Raport Banku Światowego przewiduje, że wzrost gospodarczy w Polsce w 2019 roku może wynieść 4,3 proc. Prognozy na przyszłość już nie są tak optymistyczne, a jednym z największych wyzwań będzie brak pracowników. Firmy czeka walka polegająca nie tylko na znalezieniu nowych pracowników, ale też o zatrzymanie tych najcenniejszych.

„W 2019 r. tempo wzrostu może wynieść 4,3 proc., dzięki rosnącej konsumpcji prywatnej oraz ożywieniu w inwestycjach. W kolejnych latach gospodarkę czeka jednak spowolnienie, ponieważ słabnie koniunktura w Unii Europejskiej, a w Polsce coraz bardziej brakuje pracowników” – czytamy w raporcie Banku Światowego.

Już dziś możemy mówić o rynku pracownika w wielu branżach, w innych od dawna brakuje rąk do pracy. Eksperci szacują, że w ciągu najbliższych kilkunastu lat deficyt pracowników wyniesie prawie 3-4 mln.

Napływ obcokrajowców, głównie z Ukrainy był odpowiedzią na tą trudną sytuacją. Jednak jeśli chcemy wykorzystać potencjał imigrantów, potrzebujemy również programów podnoszących kwalifikacje, o czym również wspomina raport Banku Światowego.

Musimy pamiętać, że właśnie wchodzi nowe pokolenie na rynek pracy. Ich preferencje w kwestii zatrudnienia budzą spore obawy wśród właścicieli firm. Jak każde nowe pokolenie – te różni się od osób z poprzednich dekad na przykład mniejszym przywiązaniem do miejsca pracy. Należy pamiętać, że tym osobom w mniejszym stopniu zależy na stabilizacji czy umowie o pracę, oni skupiają się na możliwościach rozwoju, ważne są dla nich relacje z ludźmi i dobra atmosfera w pracy.

Pokolenie to rozpoczyna swoją zawodową karierę w momencie bardzo dobrej koniunktury i niskiego bezrobocia, dlatego czują ogromny komfort, na który nie mogły liczyć pokolenia poprzednie.

Oczekiwania młodych pracowników, są inne niż starszych kolegów. Benefity takie jak np. służbowy samochód czy ubezpieczanie zdrowotne, nie muszą być dla nich atrakcyjne. Ważne jest by młodym pracownikom przedstawić przejrzyście ścieżkę rozwoju. Liczy się dla nich partnerskie traktowanie czy możliwość włączania się w proces decyzyjny. Chcą być obdarzani większym zaufaniem, objawiającym się np. z pozwoleniem na pracę zdalną.

Nadal największym motywatorem do pracy jest wynagrodzenie jednak sytuacja geopolityczna i gospodarcza na świecie znacznie utrudni pozyskiwanie nowych źródeł przychodu. Dlatego czynniki pozafinansowe będą odgrywać coraz istotniejszą rolę na rynku pracy.

Mobilność staje się również bardzo ważnym trendem, wpływającym na rynek pracy. Ludzie coraz rzadziej przywiązują się do miejsca pracy, a nawet miejsca zamieszkania. Dostrzegają możliwości rozwoju w mobilności, zmianie miejsca do życia, poznawaniu nowych ludzi i kultur, zdobywaniu nowych doświadczeń. W wielu firmach, obecność w biurze przez cały czas pracy nie jest niezbędna. Za to w zawodach kreatywnych swoboda może wręcz przynieść zwiększenie efektywności. Osoby odpowiedzialne za pozyskiwanie nowych pracowników muszą wziąć to pod uwagę i nie bać się nowego podejścia jeśli przynosi ono dla wszystkich stron korzyść.

Wyzwaniem jest również mądre korzystanie z doświadczonych kadr. Często wciąż nie docenia się umiejętności osób po 50. roku życia. Warto pamiętać, że często mają one bezcenne kompetencje dla organizacji. Firmy mogą obawiać się ich żądań finansowych czy mieć obawy co do ich cyfrowych kompetencji, ale może okazać się, że inwestycja w doświadczonego pracownika wzmocni firmę, a jego wiedza pomoże rozwijać młodsze kadry. Nie od dziś wiadomo też, że osoby starsze są bardziej lojalne i mniej chętne do zmiany pracy.

Coraz trudniej o wykwalifikowanego pracownika, dlatego potrzebne są inwestycje w nowe miejsca pracy oraz zrozumienie zmieniających się potrzeb przyszłych pracowników. Być może będzie to wymagało gruntownego przemyślenia strategii HR-owej firmy i poszukania nowych rozwiązań, ale tylko biorąc pod uwagę nowe trendy będziemy mogli zapewnić naszej firmie kadry na odpowiednio wysokim poziomie.

Udostępnij artykuł

Zobacz inne wpisy na blogu